Wróć do wpisów
01 marca 2019

Papierowe kaktusy dla zapominalskich

Mój dziesięcioletni syn Ksawery od ponad roku nie daje mi spokoju i marudzi jak bardzo chciałby mieć psa. Oczywiście w mig rozwiewa wszystkie moje wątpliwości – że to duża odpowiedzialność i dodatkowe obowiązki, że znudzi mu się po miesiącu… Na wszystko ma pozytywną odpowiedź i zapewnia mnie, że jest już na tyle duży, że temu podoła. Ustaliłam z nim, że w ramach testu, przekaże mu pod opiekę roślinkę i jeżeli przetrwa ona pół roku wtedy weźmiemy psa. Ksawery od razu zgodził się na taki układ z zastrzeżeniem, że sam wybierze roślinę. Nie podejrzewałam, że był to podstęp – wybrał kaktusa. Niestety, zgodnie z moimi przypuszczeniami i pomimo sprytnego wyboru, syn nie przeszedł testu. Postawił doniczkę za blisko kaloryfera i w zasadzie po dwóch tygodniach zapomniał podlewać. Ta sytuacja podsunęła mi jednak pomysł, aby wraz z dzieciakami wykonać papierowe kaktusy nie wymagające podlewania – takie jak na poniższym filmie.

 

 

Co jest potrzebne, aby przygotować papierowe kaktusy?

Wycinanki, wyklejanki

Wykonanie kaktusów zajmuje trochę czasu, jest jednak bardzo proste. Staram się regularnie zapewniać dzieciom pomysły na kreatywne zabawy i projekty. Nie tylko rozwija to ich wyobraźnię i zdolności manualne, ale też pozwala w ciekawy sposób spędzić wolny czas. Całkiem niedawno zrobiliśmy też wspólnie domki z kartoników po mleku, których wykonanie bardzo Wam polecam.

Na początek złożyliśmy 3 arkusze kolorowego papieru na pół i skleiliśmy je ze sobą bokami tak, aby powstało coś w rodzaju zeszytu. Następnie mniejszy, zielony kawałek papieru ponacinaliśmy w poprzek tworząc papierowe frędzle. Zwinęliśmy go w rulon i umieściliśmy pomiędzy dwiema zewnętrznymi stronami „zeszytu”, które także skleiliśmy za pomocą kleju w sztyfcie. Z tak przygotowanych arkuszy wycięliśmy lekko zaokrąglony kształt. Po rozłożeniu powstał trójwymiarowy kaktus.

Następnie, z kolorowych kartek wycięliśmy małe trójkąciki imitujące kolce i przykleiliśmy je do kaktusa. Najlepszy jest do tego klej w stemplu, który pozwala szybko nałożyć warstwę mocnego kleju, bez ryzyka brudnych śladów. Używanie go to też świetna zabawa, więc często wykorzystuję go podczas przygotowywania prac plastycznych z dzieciakami.

Tak ozdobionego kaktusa wstawiliśmy do doniczki i przysypaliśmy kamyczkami, żeby trzymał pion i nie przechylał na boki. Moja córka wykonała podobnego kaktusa, w swoim ulubionym, niebieskim kolorze, a Ksawery zaszalał i zrobił jeszcze zielonego kaktusa w innym kształcie. Wszystkie zdobią teraz ich parapet w pokoju i co najważniejsze nie wymagają podlewania. Do tematu psa pewnie wrócimy, gdy dzieci podrosną.

 

Rate this post

Rate this post

Podziel się

kreatywne DIY

Blog z pasją nie tylko dla pasjonatów klejenia, ale również dla poszukujących praktycznych i niecodziennych rozwiązań, oryginalnych inspiracji czy dekoracji.