Ślady stóp z kamieni prowadzą do…
Jestem przykładem osoby, która bardzo lubi zmieniać, udoskonalać i tworzyć – szczególnie w kwestii różnego rodzaju ozdób i sezonowych dekoracji. Po całym tygodniu siedzenia przy biurku, nic nie odpręża mnie tak, jak kreatywna praca i tworzenie oryginalnych dodatków do domu. W tym roku szczególnie upodobałam sobie ogród i taras. Może to kwestia ładnej pogody, a może tego, że w domu zaczyna już powoli brakować miejsca na nowe bibeloty – tak zwykle, o moich twórczych projektach wyraża się mąż. W każdym razie z ogromną frajdą dodaję coraz to nowsze drobiazgi, które zaskakują odwiedzających nas gości. Jakiś czas temu pokazywałam Wam jak wykonałam latarnię morską z lampą solarną. Niedawno ten kącik na moim tarasie wzbogaciłam o absolutnie urocze ślady stóp z kamieni.
Wiem, wiem, brzmi dziwnie, ale zapewniam, że to naprawdę ciekawy pomysł, a moje dzieciaki podpisują się pod tym obiema rękami i nogami.
Aby wykonać ślady stóp z kamieni potrzebne są:
- kamienie o podłużnym kształcie
- małe kamyczki – po 5 na każdy duży kamień
- nożyczki
- taśma montażowa tesa® do stosowania na zewnątrz
Pomysł jest banalnie prosty i szybki w wykonaniu. Duże kamienie mają imitować stopy, natomiast małe – palce. Najlepiej wybrać dość płaskie i o obłym kształcie. Spędziłam trochę czasu przebierając kamienie w moich rabatkach, ale i tak poszło mi znacznie lepiej niż się spodziewałam. Skompletowałam zestawy na sześć śladów.
Wykonanie
Kolejnym, nieuniknionym etapem przygotowań było wyczyszczenie kamieni. Umyłam je dokładnie pod bieżącą wodą. Ale po co, skoro i tak wylądują na tarasie? Zależało mi na tym, aby przykleić kamyki do paneli tarasu i postanowiłam zrobić to z pomocą taśmy montażowej do stosowania na zewnątrz. Podczas używania jakiejkolwiek taśmy, ważne jest, aby klejone powierzchnie były porządnie oczyszczone. Gdybym nie umyła kamieni, piach przykleiłby się do lepkiej warstwy kleju, a kamień już nie. Oczywiście mogłam też tylko ułożyć kamienie w urocze kształty i nie bawić się w przyklejanie, ale niestety, w takiej formie dekoracja na moim tarasie nie przetrwałaby ani jednego dnia. Dzieci i kot bardzo szybko by o to zadbały.
Zdecydowałam, że ślady stóp będą prowadziły do latarni morskiej, tworząc tym samym bajkowy kącik na tarasie. Wyczyściłam szybko podłoże i zabrałam się za przyklejanie. Z pomocą nożyczek ucinałam odpowiednie kawałki taśmy, w pierwszej kolejności przyklejając je do kamieni, a następnie do podłogi. Tak zrobiłam ze wszystkimi 36 kamieniami, za każdym razem upewniając się, że ich układ jest odpowiedni, a kształt jak najbardziej przypomina odbicie stopy.
Kto odwiedził latarnię morską?
I jak podoba Wam się efekt końcowy? Moim zdaniem to bardzo fajny, mały dodatek do ogrodu. W zasadzie nic nie kosztuje, a na pewno wzbudza kreatywność. Widzę to szczególnie na przykładzie moich dzieci. Córka już wymyśliła całą historię, na temat magicznych stworzeń, które pozostawiły ślady w drodze do latarni. Myślę, że to bardzo ważne, aby stymulować wyobraźnię dzieci, szczególnie jeśli można zrobić to w tak prosty sposób. Dodatkowo, ozdoba zaczęła też stanowić element zabawy, a takie dwa w jednym, to coś co ogromnie lubię! A jak jest u was? Czy wasze dzieci też angażują się w takie kreatywne zabawy?