Wazoniki z butelek owiniętych wełną – prezent na Dzień Babci i Dziadka
Już za tydzień, w kalendarzu mamy dwa święta, o którym każdy rodzic powinien pamiętać – a jeśli nie pamięta, to z pewnością dzieci mu przypomną. Tak – Dzień Babci i Dziadka – święta osób, które rozpieszczają nasze pociechy, ale też przede wszystkim dbają o to, aby zawsze miały uśmiechy na twarzach. W taki dzień obowiązkowe są odwiedziny z prezentem – a jeśli prezent od wnuczków to najlepiej wykonany własnoręcznie. W kategoriach kolekcjonowania różnorakich pamiątek i podarków, moi rodzice nie mają sobie równych. Nikt nie ma tylu laurek starannie poskładanych w szafie i plastelinowych figurek wystawionych w gablotce pomiędzy filiżankami. W tym roku razem z córką postanowiłyśmy zrobić coś innego i obdarować dziadków kwiatami. Do tego koniecznie własnoręcznie wykonane wazoniki z butelek. Jak je zrobiłyśmy? O tym opowiem wam w tym wpisie.
Wazoniki z butelek powstały z użyciem następujących materiałów:
- szklane butelki
- wełna w różnych kolorach
- filcowe ozdoby
- taśma dwustronna przezroczysta tesa®
- klej w płynie tesa®
Wykonanie wazoników z butelek, ozdobionych włóczką jest bajecznie proste. Moja 6-cio latka nie miała z nimi absolutnie żadnego problemu. Pomogłam jej jedynie trochę na początku.
Od czego zacząć ozdabianie wazoników z butelek?
Na początek, na samą górę butelki nałożyłyśmy warstwę przezroczystej, dwustronnej taśmy klejącej, a następnie zaczęłyśmy przyklejać do niej włóczkę. Taśma pozwoliła wyrównać trochę wgłębienia do zakrętki, dzięki czemu owijanie szyjki było łatwiejsze, a wełna nie kumulowała się w rowkach.
Owijanie butelki wełną najlepiej jest zacząć od szyjki – nauczyłyśmy się tego na własnych błędach. Tam gdzie butelka się zwęża, wełna zaczyna uciekać i trudno utrzymać ją na miejscu. Jednak gdy zacznie się owijanie z wąskiej strony, to kolejne poziomy wełny zatrzymują się na tych uprzednio nałożonych. Dzięki temu nawijanie jest bardzo proste i szybkie.
Taśmy użyłyśmy jedynie na początku, do wyrównania powierzchni. Później dużo łatwiej i szybciej było pracować z klejem w płynie. Nakładałyśmy małe porcje kleju na kolejne odcinki butelki – poziomymi pasami, na około. Ten krok nie wymaga precyzji – klej bez problemu utrzymywał wełnę na miejscu, a przy tym wysychał na tyle szybko, że nie przesiąkał przez wełnę i nie robił bałaganu. Co jakiś czas zmieniałyśmy kolor wełny, aby stworzyć na wazonikach z butelek barwny wzór.
Na koniec, po owinięciu całej butelki wełną, przykleiłyśmy do niej mały kwiatek z filcu, w pasującym kolorze.
Wazoniki z butelek owiniętych wełną gotowe!
Zrobiłyśmy w sumie dwa wazoniki – jeden dla babci i jeden dla dziadka. Dla babci wybrałyśmy kolor różowy i beżowy, a dla dziadka błękitny i szary. Oba udekorowałyśmy filcowym kwiatkiem. Mamy w planie podarować je dziadkom z małymi bukiecikami w środku. Do tego pewnie dojdą jeszcze narysowane obrazki – laurki. Córka uwielbia rysować. To gdzie akurat przebywała chwilę temu można rozpoznać po pozostawionych kredkach. Przymierzam się do zamontowania u niej w pokoju przenośnego pudełka na kredki – takiego jak zrobiła kiedyś moje koleżanka. Mam nadzieję, że to pomoże w utrzymaniu twórczego chaosu pod kontrolą. A co Wasze pociechy przygotowały na Dzień Babci i Dziadka?