Woreczki z suszoną lawendą – zatrzymaj zapach lata
Przyznam się dobrowolnie: jestem fanem a nawet prawdziwym maniakiem lawendy. Nie tylko podoba mi się piękny fioletowo – niebieskawy kolor, ale również uwielbiam jej wyjątkowy zapach. W domu używam olejku eterycznego z Lavandula do codziennego sprzątania, jego właściwości bakteriobójcze w połączeniu ze zwykłą sodą i octem sprawiają, że moja łazienka nie tylko lśni ale również wspaniale pachnie. Tak po krótkim zastanowieniu dochodzę do wniosku, że lawenda jest obecna w każdym pomieszczeniu w moim domu a nawet poza nim Mam suszone bukiety w wiklinowych koszykach, woreczki z lawendą w szafie i w garderobie, a w czasie sezonu taże świeżą lawendę w ogrodzie.
Co roku zbieram i suszę lawendę, aby wymienić ubiegłoroczne zbiory na nowe z intensywniejszym zapachem. W tym roku chciałabym się z wami podzielić moim sposobem na przygotowywanie woreczków z suszoną lawendą, które to mają nie tylko właściwości praktyczne (zapach odstrasza owady), ale również dekoracyjne.
Co jest potrzebne, aby przygotować i zawiesić woreczki?
- organza z dekoracyjnym motywem
- nożyczki
- igła z nitką
- przezroczyste haczyki dekoracyjne tesa®
A w międzyczasie można zbierać lawendę. Powinna być ona rozkwitnięta i sucha, dlatego do zbiorów jest potrzebna słoneczna pogoda. Są różne szkoły przygotowywania lawendy. Niektórzy związują ją w pęczki, zawieszają i czekają aż wyschnie. Po czym oddzielają tylko kwiaty i wkładają je do woreczków. Na początku też tak robiłam, ale żal mi było tej lawendy, która się przy tym mocno obsypywała. Dlatego teraz ucinam żywe kwiaty i od razu wkładam je do woreczków. Organza jest przewiewna, więc gałązki lawendy bez problemu się zasuszają po jakimś czasie.
Po umieszczeniu lawendy w obszytych woreczkach, pozostało już właściwie najłatwiejsze zadanie – porozwieszanie ich w odpowiednich miejscach. Nie lubię układać woreczków na półkach wśród ubrań, stanowczo wolę je zawiesić i w tym celu oczywiście wykorzystuję jeden z produktów tesa®. Spośród wielu haczyków, do mojej szafy wybrałam te przezroczyste, ponieważ zapewniają dyskretne mocowanie i nie odciągają uwagi od zawieszonej dekoracji. Na początek zawsze oczyszczam powierzchnię szafki w miejscu, gdzie chcę zamocować haczyk. Przyklejam przezroczysty plaster tesa Powerstrips® i mocno dociskam przez kilka sekund.
Z plastra usuwam papierek ochronny i naklejam na niego przezroczysty haczyk, który również dociskam przez kilka sekund.
Dużo, a właściwe bardzo dużo mam tych woreczków i co roku doszywam po kilka sztuk. Dzięki temu nigdy nie miałam w domu żadnych moli ani innych nieproszonych – owadzich gości, a moje szafy zyskały wyjątkowy element dekoracyjny. Jeśli jesteście zainteresowani praktycznymi rozwiązaniami do garderoby czy szafy, to zajrzyjcie do moich obuwniczych szaleństw w garderobie.
Nie wiem, czy wiecie, ale lawendowy raj w pobliżu Poznania znajduje się w Lawendowych Zdrojach blisko Czerniejewa. To prawdziwy rarytas dla zmysłów.