Ramka świąteczna – dekoracje na Boże Narodzenie
Chociaż uwielbiam porządek i zwykle dbam o niego na bieżąco, są miejsca w moim domu, które z czasem zaczynają żyć własnym życiem. Odkładanie porządków w piwnicy zaowocowało tym, że nie dość, że nie można tam nic znaleźć, to jeszcze na dodatek nic więcej już nie chce się zmieścić. Na początku grudnia postanowiłam jednak, przy okazji szukania sezonowych dekoracji, zmierzyć się z trudnym wyzwaniem jakim jest zaprowadzenie porządków w piwnicy. Warto, naprawdę warto było się tego podjąć. Między kartonem z zabawkami a pudłami pełnymi bombek zalazłam wówczas coś, o czym całkiem zapomniałam – stary obraz, który ucierpiał kiedyś podczas remontu. Pejzaż zalany niezidentyfikowaną substancją stracił zarys, więc wyniosłam go do piwnicy z myślą może jednak do czegoś się przyda. I zdecydowanie przydał się, ponieważ zainspirował jedną z moich głównych gwiazdkowych dekoracji. Bajeczna, dekoracyjna ramka świąteczna powstała może nie z popiołów, ale zdecydowanie z tego co ofiarowała mi moja piwnica.
Jednak moje motto, mówiące że nic nie może się nigdy zmarnować, zdecydowanie sprawdziło się tym razem. Obraz uległ całkowitemu zniszczeniu, ale otaczająca go, bogato zdobiona rama, aż prosiła się o drugie życie. Na szczęście bez problemu udało mi się odłączyć ją od obrazu. Wyposażona w nią oraz kilka kartonów świątecznych ozdób, zabrałam się do pracy.
Z czego powstała ramka Świąteczna?
- ozdobna rama od obrazu
- złoty dekoracyjny łańcuch lub sznurek ozdobny
- małe drewniane klamerki
- małe drewniane gwiazdki
- niewielkie bombki świąteczne
- kartki świąteczne
- świąteczne lampki led
- haczyki przezroczyste tesa Powerstrips®
- klej błyskawiczny w płynie tesa®
Pomysł był prosty – wypełnić ramę. Postanowiłam zrobić to przy pomocy dekoracyjnego sznurka świątecznego, którego pęk znalazłam podczas przeglądania bożonarodzeniowych dekoracji. Na całej długości ma on złote, plastikowe kuleczki różnej wielkości. W zeszłym roku wykorzystałam go podczas tworzenia stroika na stół.
Mocowanie haczyków
Rama niestety nie miała nic, o co mogłabym zahaczyć sznurek. Nie chciałam wbijać w nią gwoździ, aby przypadkowo czegoś nie zniszczyć. Do przymocowania sznurka wewnątrz ramy, wykorzystałam więc haczyki dekoracyjne tesa®. Okazały się idealnym rozwiązaniem. Sznurek przełożyłam przez haczyk i zabrałam się za dopracowanie dekoracji.
Ozdobna ramka świąteczna
Na złotym sznurku zawiesiłam kilka świątecznych bombek – każdą w nieco innym stylu. Oczywiście mogłam użyć takich samych, jednak pomyślałam, że byłoby to zbyt monotonne. Taka różnorodność bardzo dodała uroku całej dekoracji. Jedyną zasadą jaką kierowałam się przy wyborze ozdób był kolor. Postawiłam na klasycznie świąteczne połączenie złotego i czerwieni. Dla równowagi dołożyłam też odrobinę bieli w postaci wycinka z kartki świątecznej i anielskich skrzydeł zrobionych z białych piór. Z racji tego, że świąteczne ozdoby nie mogą obyć się bez światełek (uwielbiam!), na gotowej ramie zawiesiłam sznur ledowych gwiazdek. Dzięki temu ramka świąteczna wprowadza nastrój nawet gdy już się ściemni.
Jestem absolutnie zachwycona tą świąteczną inspiracją! Brakuje mi teraz rozświetlonego płomieniami kominka. To byłaby wręcz idealna sceneria. Póki co, zrekompensowałam to sobie kilkoma świecznikami na tea-lighty, które okleiłam złotą taśmą brokatową w gwiazdki, tak aby pasowały kolorystycznie do reszty aranżacji. Taśmy brokatowe to bardzo fajny wynalazek dla nałogowych ozdabiaczy. Wykorzystałam je też na przykład podczas robienia pudełka na kredki dla moich małych artystów.
A wy, jakie dekoracje przygotowujecie w tym roku? Robicie samodzielnie świąteczne ozdoby?