Wielkanocna dekoracja – pastelowe Baranki DIY
Już od początku stycznia hoduję kiełki rzodkiewki, rzeżuchy, słonecznika i wielu innych roślin w moich sprawdzonych porcelanowych kiełkownikach. Dlaczego tak wcześnie? Ponieważ zawsze po Nowym Roku mam poczucie, że wiosna jest już niedaleko. Automatycznie robię róże rzeczy, aby zimowy czas jak najszybciej minął. I tak już prawie dwa miesiące urozmaicamy nasze posiłki coraz to innymi kiełkami. Obecnie na rynku, jest tego tak dużo, że naprawdę jest w czym wybierać. Po kiełkach przyszedł czas na klimatyczne ozdoby. Tak bardzo chce się nam wiosny, że już miesiąc przed Świętami wielkanocna dekoracja z barankami w roli głównej, upiększyła naszą komodę.
Wykonanie pierwszego baranka wydawało mi się bardzo skomplikowane, ale drugi baranek poszedł już o wiele szybciej. Jak sobie teraz pomyślę ile było kolorów włóczki w pasmanterii, to czuję, że przede mną jest jeszcze morze możliwości.
Potrzebne elementy do wykonania baranka DIY
- tamborek
- włóczka
- patyczki z lodów
- wykałaczka
- nożyczki
- kredka
- czarny brystol
- klej formowalny tesa® Sugru
- taśma montażowa tesa®
- dwustronna taśma tesa® z paskiem ochronnym
- taśma izolacyjna tesa®
Same przygotowania to już było coś! Lody jedzone poza letnim sezonem smakują zdecydowanie bardziej intensywnie.
A więc do dzieła, Wielkanocna dekoracja w szczegółach!
Dwa patyczki po pysznych lodach skleiłam za pomocą czarnej taśmy izolacyjnej i tak powstała pierwsza para nóg.
Następnie każdy z patyczków okleiłam dokładnie tą samą czarną taśmą, tak aby mój baranek miał piękne, czarne rajstopy.
Brzeg tamborka okleiłam dwustronną taśmą. W jakim celu? Otóż dla wygodnego owijania obręczy włóczką. Taśma klejąca zapobiega ześlizgiwaniu się włóczki i nagromadzeniu jej w jednym miejscu.
I tak sobie owijamy… Prawda, że to łatwe i wręcz relaksujące?
Od dłuższego czasu miałam w głowie koncepcję tego baranka. Stąd głowa została w większości przygotowana parę dni wcześniej. Jasną kredką narysowałam na czarnym brystolu zarys głowy baranka, który następnie wycięłam.
Nad oczami nakleiłam pasek dwustronnej taśmy, a na niego loczek z nawiniętej na palec włóczki.
Następnie z drugiej strony nakleiłam dwustronną taśmę montażową, taką grubszą, aby lepiej dopasowała się do włóczkowego korpusu mojego zwierzaka.
Po wykonaniu drugiego baranka stwierdziłam, że na przyszły rok postaram się o mniejsze tamborki i wykonam całe stado baranków. We współpracy z niezawodnym Zającem, ukryją małe upominki wielkanocne dla moich pociech.
W tym roku już się zdecydowałam wykorzystać pomysł z kolorowymi jajkami wieszanymi w ogrodzie i mam już nawet małe figurki Psiego Patrolu, które umieszczę w środku.
A czy w waszych domach też już na dobre rozgościła się wiosna?
A na koniec mały tip. Otóż jeśli chcecie ustawić wydmuszkę z jajka na płaskiej powierzchni, bez jakiegoś specjalnego jajecznika, to wystarczy nakleić kawałek cienkiej dwustronnej taśmy. Gwarantuję, że takie wydmuszki jak moje z posianą w niej rzeżuchą bez problemu będą stały na płaskiej powierzchni.