Kreatywne zdjęcia z wakacji – ramka na krajobraz
Jak tam Wasze plany wakacyjne? Ja w tym roku nie planowałam żadnych dalekich podróży. Zdecydowałam się na odkrywanie lokalnych uroków i krótsze, ale częstsze wyjazdy w poszukiwaniu pięknych krajobrazów w Polsce. Decyzję podjęłam jeszcze w zeszłym roku, ale w obliczu różnych obostrzeń i zwiększonej ostrożności w tym sezonie, tym bardziej jestem zadowolona z tego pomysłu. Postanowiłam częściej chodzić nad jezioro, do parku, jeździć w góry i nad morze. Z większym skupieniem na odpoczynku na łonie natury niż na zwiedzaniu wielkich i zatłoczonych miast. To wszystko zmotywowało mnie do tego, aby nieco urozmaicić swoje zdjęcia z wakacji. Wymyśliłam więc, że stworzę ozdobne ramki na krajobrazy. Co dokładnie mam na myśli? Dowiecie się z tego wpisu.
Póki co stworzyłam jedną ramkę, który wykorzystałam ostatnio podczas wypoczynku nad jeziorem. Ozdobiłam ją w morskim stylu i docelowo chciałabym ją zabrać na weekendowy wyjazd nad morze, ale uznałam, że wcześniej zrobię mały test i sprawdzę czy mój genialny pomysł wygląda w praktyce równie dobrze jak w mojej wyobraźni. I wiecie co? Jestem zadowolona z efektu :)
Z czego wykonać ozdobną ramę na krajobraz?
- profile ze styropianu
- farba w wybranym kolorze – u mnie turkusowa
- pędzel
- długopis lub ołówek
- linijka
- ostry nożyk
- uniwersalny klej w płynie tesa®
- klej błyskawiczny w żelu tesa®
- dowolne ozdoby, np. sztuczny mech, muszle, perełki
Przygotowanie ramy z profili styropianowych
Profile styropianowe to genialna rzecz dla miłośników DIY. Często mają bardzo ładne, ozdobne kształty, są lekkie, proste do obróbki i bez problemu można z nich stworzyć wiele dekoracji na ścianę i nie tylko. Ja wykorzystałam je do zrobienia mojej ramki na krajobraz. Długi profil podzieliłam na kilka mniejszych odcinków: dwa około 25 cm i dwa około 35 cm. Przyznaję że długość dopasowałam na oko. Najważniejsze jest to aby ostatecznie mieć dwie pary równej długości. Brzegi każdego odcinka obcięłam pod kątem 45 stopni.
Po złożeniu dociętych profili, uzyskałam ładną, prostokątną ramę. Obcięte po skosie brzegi skleiłam przy pomocy uniwersalnego kleju w płynie tesa®. Tak przygotowaną ramę odłożyłam na jakiś czas aby mieć pewność, że klej wysechł. Następnie zabrałam się za malowanie. Wybrałam farbę w turkusowym, żywym kolorze. Dzięki temu, że była ona gęsta i mocno napigmentowana, wystarczyła zaledwie jedna warstwa malowania.
Dekorowanie ramy do zdjęć z wakacji – w morskim stylu
Do udekorowania mojej ramy wykorzystałam różne muszelki, które kiedyś przywiozłam znad morza. Do tego sztuczny mech, który kupiłam kiedyś z myślą o stroiku w stylu szklanego ogrodu oraz samoprzylepne perełki w lekko pomarańczowym odcieniu. Całość moim zdaniem ładnie współgra ze sobą kolorystycznie, a dodatkowo przywodzi na myśl wakacje i wypoczynek nad morzem – a właśnie o to mi chodziło! Mech i muszelki przykleiłam w rogach ramy przy pomocy kleju błyskawicznego tesa® w żelu.
Pomysł na kreatywne zdjęcia z wakacji
Gotową ramę umieściłam kilkanaście metrów od brzegu jeziora. Nie jest ona zbyt duża, więc cały pomysł opiera się na odpowiedniej zabawie perspektywą. Trzeba wybrać idealne miejsce, tak aby w ujęciu zmieściły się wszystkie elementy: rama, krajobraz i główny element kompozycji. W ramach testu poprosiłam koleżankę, aby była moją modelką na tej jeziornej sesji. Docelowo mam jednak nadzieję, że uda mi się z pomocą samowyzwalacza zrobić ciekawe ujęcia w różnych urokliwych miejscach w Polsce.
Pewnie w dzisiejszych czasach jestem już w mniejszości, ale nadal prowadzę fizyczne, książkowe albumy ze zdjęciami. Uwielbiam wracać do różnych wspomnień i wydarzeń z życia, a wydrukowane fotografie cenię sobie o wiele bardziej niż pliki cyfrowe. Oczywiście w albumach umieszczam zawsze tylko kilka ważnych ujęć. Pozostałe 1000 trzymam na dysku komputera. Swoją drogą, kilka lat temu pokazałam już na blogu kilka sposobów na przygotowanie takiego albumu. Może zainspirujecie się tamtymi pomysłami. W tym roku planuję wykorzystać narożniki do zdjęć – nowy produkt w ofercie tesa®. Wydają się być idealne! Dam Wam znać jakie były moje wrażenia jak już przygotuję album. Oczywiście jeśli nie zapomnę :)